Są momenty, że zastanawiam się nad różnymi kwestiami choć nieumiejętność znalezienia odpowiedzi jest frustrująca. Zadawanie sobie pytań dlaczego jest tak lub tak i odbicie się od muru niezrozumienia w sumie nie ma sensu-jeśli jest dołujące.
Historyczne zapatrzenie, a to francuski, a to na włoski czy angielski jest symptomatycznie obce.
Czyli np. Manhattan jest czymś nieosiągalnym, „jameryka” jest niespełnionym snem dla tysięcy, a może setek tysięcy niedoszłych amerykańskich emigrantów.
Dlatego też to, co czyjeś jest lepsze, mądrzejsze i generalnie kull. Otumanienie amerykańską flagą i hotdogownią jest widoczne na każdym kroku. Również w wolnym mieście Gdańsk. Zatem zapraszam na zwiedzanie Manhattanu w nowym Gdańsku. Nowym w sensie, że wolnym od zdrowego rozsądku pod kątem gh.
Miejsce to przekształciło się w ośrodek edukacji dla dzieci i młodzieży.
Akcja godna poparcia i bezdyskusyjnie potrzebna. Gh wyręcza tych którzy do edukacji są przeznaczeni czy za edukowanie biorą pieniądze. Wyręcza też tych, którzy w ramach kampanii społecznych mają środki na to, aby przestrzegać, edukować i zwracać uwagę na zagrożenia. Na Manhattanie można się uczyć tańczyć i bawić i to też jest pożyteczne i samo w sobie fajne.
Z dobrodziejstwa korzysta też zarząd wojewódzki Platformy Obywatelskiej.
Ze ścian biura PO spogląda człowiek-legenda.
Przestronne wnętrze, na uboczu w jednym z korytarzy. Trzeba wiedzieć, gdzie jest to biuro, bo jakby wstydliwie nie na pierwszym planie.
Ze ścian spogląda kolejny wielki mąż stanu.
W tym przypadku zasady retailu nie obowiązują. Przypomnę, że lokale mają być otwarte do 21.00 lub 20.00. Każda zamknięta godzina wcześniej to z reguły 10.000 złotych kary dla śmiertelnika. Poza tym z kosztami nie trzeba się liczyć.
Subwencja pokryje koszty. Polacy zapłacą za czynsz.
W budynku zalogowała się też lokalna telewizja.
I szkoły.
A tutaj co mamy?
Darmowy internet.
Wygodne fotele.
Bo ta miejska i wojewódzka biblioteka publiczna też się nazywa Manhattan
Zagospodarowany pustostan nie straszy, a wręcz odwrotnie-przyciąga.
Z handlowego jednak punktu widzenia kondygnacja zaklejona-w całości.
W budynku mieści się również przychodnia zdrowia, kancelaria adwokacka i doradców finansowych. Są też lokale stricte handlowe. Ale nie wiele. Budynek zmienił swoje przeznaczenie.
Artystycznie, muzycznie, medialnie, kulturalnie i politycznie.
I ostatnie zdjęcie na pożegnanie w tym sprytnie maskowanym pustostanie.
Galeria Bałtycka pochłonęła byłą gh Manhattan. Skanibalizowała ją. W dużych ośrodkach takich jak Gdańsk znajdzie się wiele pomysłów jak zagospodarować wolne przestrzenie. Warto o tym wiedzieć i widzieć-przed podpisaniem umowy.