Wyjście na żywo-poradnik najemcy

Wałbrzych. W sieci znalazłem fan page czekoladziarni, która kilka dni temu pożegnała się z klientami. Właściciel i pracownicy niejako „na żywo” na facebooku opuszczali to centrum. 

odchodzimy

„Ostatniego dnia naszej działalności w Galerii Victoria, załoga ESPRESSO ma tylko jeden cel – zakończyć niedzielę z pustymi półkami! 
Na zakończenie dnia nie może zostać w Espresso ani jedna gałka lodów, ani jedna pralinka czy szklanka czekolady, ani jeden zestaw czekoladowych figur!

Nasze panie będą obniżać ceny, stosować wariackie promocje, sprzedaż wiązaną, będą czarować, negocjować i wciskać desery na siłę. Mogą wykorzystać podstęp, prowokację, szantaż. Im bliżej godz. 20-tej, tym determinacja wyższa, a dziewczyny nie lubią przegrywać! Co się będzie działo po 18-tej?! Wykorzystajcie to, przyjdźcie koniecznie i bawcie się!”

Espresso

 

„Dziękujemy klientom, którzy po latach stali się naszymi dobrymi znajomymi, a w końcu przyjaciółmi. To Wy poprzez swoje odwiedziny w naszym lokalu, konstruktywne uwagi na temat menu oraz „głosowanie” pustymi naczyniami, zostawianymi na stolikach, umacnialiście nas w przekonaniu, że to, co i jak robimy jest właściwe.

pucha1

Zawsze w naszej działalności kierowaliśmy się uczciwością. Wiemy, że jest ona podstawowym elementem wszelkich relacji międzyludzkich, których nie można budować na oszukiwaniu klientów. Świeże produkty, bezkompromisowa jakość, uczciwe ceny – w taki sposób okazywaliśmy Wam szacunek. Warto było!

Na zdjęciu – nasza załoga. To oni stoją za sukcesem ESPRESSO! Są wśród nich magistrzy, inżynierowie, studenci, zawodowi kucharze. Niektórzy – nieobecni na fotografii – pracują już w innych miejscach, niektórzy wyjechali z Wałbrzycha, a niektórzy z Polski. Wszyscy, podczas pobytu w naszym mieście, odwiedzali kawiarnię, w której zostawili cząstkę swego życia. Dziękujemy im za to!

ludzie

Podziękowania dla dyrektora Galerii Victoria.

Światło zgaszone, klucze oddane.

Jeszcze tylko dyrektor CH VICTORIA przygotował dla nas wielką niespodziankę. Ten na co dzień niesamowicie przyjazny, uśmiechnięty, spokojny, życzliwy człowiek, postanowił na koniec zrobić nam wyjątkowy prezent! Widać, też mu było żal rozstawać się z najemcą, który przez 5 lat nigdy z niczym nie zalegał i z wszelkich zobowiązań wywiązywał się sumiennie. Jaką niespodziankę przygotował dla nas dyrektor? Może kwiaty, może wspólne zdjęcie albo tort? Tak, tort byłby najlepszy! Nic z tego.
Co nas spotkało, co zaskoczyło, opiszemy innym razem….

Dziękujemy Panie Dyrektorze! Tej wzruszającej chwili nigdy nie zapomnimy! Tak, jak Pana ciepłego tembru głosu i spokojnych oczu, a jak mówi przysłowie „co z oczu, to z serca”.
________________________

Przyszłym najemcom galerii polecamy książkę Daniela Dziewita: „Przeliczeni. Tajemnice galerii handlowych” oraz lekturę bloga tegoż autora:
www.przeliczeni.blox.pl

https://www.facebook.com/espressowalbrzych?fref=ts

Przeglądam tego fejsa. Mnóstwo pary w gwizdek. Zero przyszłości. 5 lat pracy w błoto. Dobrze, że nie 10. Warto swoje doświadczenia wrzucać do sieci. Swoją drogą ciekawe jak podziękował dyrektor. Mam nadzieję, że się dowiemy. Odesłał ludzi żeby kopali w tunelach w Wałbrzychu? Wsadził do przedziałów złotego pociągu? To jest ostatnio modne.

 

 

Reklama