Nie ulega wątpliwości, że galerie handlowe, plus do tego franczyza to dla klienta-najemcy-dodatkowe koszty obsługi prawnej. W szczególności korzystają te, które pracują dla systemu retail czy Ci, którzy z niego żyją sprzedając sprawdzone biznesy. Kancelarie prawne jednych bronią, drugich atakują. Taka ich rola. Rzesza nowych klientów napłynęła wraz z biznesowymi nowinkami zza wielkiej wody. Głównie stamtąd przychodzi know how. I na naszych oczach-oprócz uzasadnionych przypadków -rodzi się nowy biznes. To „nowe” może naruszyć całą strukturę organizacji (Kościół), firmy czy danego państwa. Brak konsekwencji za czyny, które zasługują w odpowiednim momencie na karę i ich nakładanie (o tym poniżej) -jak komu się chce-prowadzi do degrengolady na wielu płaszczyznach-biznesowych czy światopoglądowych- i dotyczy to wielu ludzi czyli nas-odbiorców. Brak jasnych, klarownych regulacji prowadzi do ludzkich porażek, którzy ostatecznie wierzą, że sami są porażką. Wszyscy. Są też i tacy, którzy chętnie im w tym pomogą. Aby w to uwierzyli. Po co ten wstęp?
Jakiś czas temu dotarły do mnie takie oto wieści:
W USA kancelarie prawne zwietrzyły nowy biznes już kilka lat temu. Kolędują po parafiach i szukają poszkodowanych przez księży pedofilów-m.in. byłych ministrantów. Mechanizm jest prosty. W parafii X ksiądz molestował chłopca. Sprawa trafia do sądu, a w międzyczasie kancelaria prawna rusza na łowy do tych ministrantów, którzy z poszkodowanym byli w grupie .
Spotkania odbywają się w mieszkaniach i mecenasi rozpytują czy przypadkiem ksiądz nie molestował i innych dzieci. Rozpytują rodziców. Chcą im w ten sposób pomóc . Początek rozmowy dotyczy dramatu setek poszkodowanych (choć spawa się toczy w jednej sprawie) i zgwałconych. Potem następuje „instrukcja molestowania” czyli prawnicy tłumaczą co mogło tym molestowaniem być i ile można na tym ugrać. Ministranci i rodzice przypominają sobie, że rzeczywiście ksiądz ich też molestował. Dołączają do procesu, a oskarżony nie ma szans-bo molestował. Trafia za kratki z dodatkowym bagażem.
Z jednego czy dwóch pokrzywdzonych robi się dziesięciu. Tak się robi pieniądze.
Pedofilska maszynka do zarabiania pieniędzy przyniosła odszkodowania idące w setki milionów dolarów.
Jak to może wyglądać w kraju?
Cennik:
-znak krzyża na główce dziecka -dotykanie części intymnych-od 20.000 złotych
-polanie główki podczas chrztu-wychłodzenie organizmu-od 50 tysięcy w górę,
-gra w piłkę nożną (chłopcy pokazywali nogi „obnażając” się przed księdzem, który też grał)-od 15 tysięcy złotych.
Mechanizm –jak franczyza czy system retail-wchodzi do Polski ( w zasadzie zadomowił się, jest u siebie). Skorzystają kancelarie prawne i tysiące „zgwałconych”. Cyniczne? Cyniczne. Jak to możesz interpretować? Twierdzisz, że jesteś ofiarą, a nie jesteś. Myślisz, że to wszystkich dotyczy, a dotyczy jakiejś części-pokrzywdzonych jak wyżej czy biorców jak niżej. Czyli, gdyby słusznie w odpowiednim momencie nałożono karę, dramatów można było uniknąć. Niesłusznie nałożona kara może kogoś zniszczyć. Psychicznie i fizycznie.
Piszę o tym łącząc te dwa tematy, bo gromadomyślenie o powodzeniu systemu doprowadza nierzadko ludzi do ruiny, gromadomyślenie o tym nowym biznesie i skali zjawiska- ma też i drugie dno. Nieopisane w literaturze fikcji czy faktu.
A pozostawiając ten wschodzący jeszcze biznes w Polsce- wracamy do sprawy właśnie kar, które miały zniszczyć do końca biznes o którym była mowa we wpisie „Jak z gazeli zedrzeć skórę”. W efekcie miały zniszczyć człowieka. Jednak Sąd jest zdania, że w tym przypadku trudno o wątpliwości, kto komu powinien zapłacić. Nie wyprzedzając. Lektura długa. Wyroki precedensowe w Polsce.
W nawiązaniu do tematu jak z gazeli zedrzeć skórę-parę dokumentów.































To część dokumentów dotyczących wpisu „Jak z gazeli zedrzeć skórę”. Dziś wraca w wersji rozbudowanej jako corpus delicti nie pozostawiający złudzeń co do faktów. Dlatego warto, abyś powiedział o tym wszystkim.
Po 15 tys. netto będą zarabiać ks. Babiarz (kumpel Stryczka) oraz powołani przez niego członkowie zarządu stow. Wiosna.
Do tego „nielimitowane opłacanie wydatków ponoszonych przez członków zarządu” i służbowy samochód.
Poprzedni zarząd pełnił swoje funkcje społecznie. I to jest biznes!
Jak ktoś mnie pyta: a co tam w Krakowie?
Odpowiadam: Nadal bez zmiany. Cracovia Pany!
PolubieniePolubienie